Generał brygady Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski urodził się 29 września 1907 roku w Haliczu nad Dniestrem (późniejsze woj. stanisławowskie) z ojca Michała i Anieli z domu Frank. Pochodził z rodziny, w której żywe były tradycje walk o niepodległość. Klechda rodzinna głosi, że kiedy Niemcy pod wodzą cesarza Henryka V napadli na Polskę a książe Bolesław Krzywousty organizował przeciwko najeźdźcy „wojnę szarpaną”, jeden z antenatów rodziny raniony w walce dostał się do niewoli niemieckiej. Mimo zastosowanych wobec niego tortur nie zdradził on miejsca postoju swego władcy, okazując się nieczuły na zadawane mu męki. W nagrodę od księcia otrzymał przydomek a później wszyscy jego potomkowie herb Nieczuja. Niedawny przodek walczył w Powstaniu Styczniowym po klęsce którego schronił się w zaborze austriackim, zapoczątkowując kolejną linię rodową.
Po ukończeniu Gimnazjum Humanistycznego w Przeworsku (tam działał w harcerstwie, uzyskując funkcję komendanta miejscowego hufca) wstąpił do Szkoły Podchorążych Piechoty w Komorowie-Ostrowi Mazowieckiej, gdzie uzyskał stopień podporucznika ze starszeństwem od 15 sierpnia 1931 roku. W latach 1932 – 1936 był kolejno dowódcą plutonu i dowódcą kompanii 5 Pułku Strzelców Podhalańskich w Przemyślu oraz wykładowcą Dywizyjnego Kursu Podchorążych 22 Dywizji Piechoty Górskiej. W latach 1936-1937 był wykładowcą w Batalionie Szkolnym Podchorążych Rezerwy w Zambrowie, a w roku szkolnym 1937/1938 i 1939 w Ośrodku Wyszkolenia Rezerw Piechoty w Różanie nad Narwią. Jako porucznik ( awans ten uzyskał ze starszeństwem od 1 stycznia 1934 roku) ukończył kapitański kurs dowódców, a następnie kurs przeciwpancerny w Rembertowie. W 1939 roku został przedstawiony do awansu na stopień kapitana.
W kampanii wrześniowej 1939 roku uczestniczył w walkach obronnych od Różan do Biłgoraja jako dowódca 5 kompanii II batalionu 115 Pułku Piechoty,a następnie 2 kompanii I batalionu 116 Pułku Piechoty 41 Rezerwowej Dywizji Piechoty Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Wyszków”. Za zwycięski bój pod Malinówką został odznaczony Krzyżem Walecznych po raz pierwszy. Następnego dnia po kapitulacji 41 Rezerwowej DP zbiegł z kolumny marszowej jeńców i przedostał się do Lwowa.
Poczuwając się do obowiązku dalszej walki z najeźdźcą, zorganizował we wrześniu 1939 roku Polską Organizację Wojskową (POW) „Lwów” w sile 11 kompanii konspiracyjnych wojska, wyznaczył dowódców, określił zadania i pozyskał pewną ilość broni. Z początkiem 1940 roku nawiązał kontakt z płk. Janem M. Sokołowskim, ps. „Trzaska”, komendantem Okręgu Lwowskiego Związku Walki Zbrojnej. Przekazał do ZWZ zorganizowane kompanie POW i został mianowany pierwszym komendantem miasta Lwowa.
Ścigany przez sowieckie organy bezpieczeństwa, opuścił Lwów i w kwietniu 1940 roku przedostał się do Generalnego Gubernatorstwa. Po krótkim pobycie w rodzinnych stronach (Przeworsk) przybył do Krakowa. W maju 1941 roku objął obowiązki oficera broni w sztabie Okręgu Krakowskiego ZWZ. Działał w tym czasie pod pseudonimami „Grzmot” i „Bolko”. Tegoż roku awansował do stopnia kapitana .
Od sierpnia 1942 roku przystąpił do organizowania i stanął na czele Szefostwa Produkcji Konspiracyjnej Broni Okręgu Krakowskiego Armii Krajowej kryptonim” Ubezpieczalnia”. W zorganizowanych wytwórniach uruchomił na szeroką skalę produkcję granatów i stenów oraz innych środków walki. W utworzonych wytwórniach wyprodukowano około 50 000 granatów i około 700 stenów, a także inne środki walki. W 1943 roku awansował do stopnia majora i został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Komendant Okręgu płk Józef Spychalski, ps „Luty”, skierował go do służby liniowej. Od. września 1943 do stycznia 1945 roku pełnił funkcję inspektora Inspektoratu Rejonowego AK kryptonim „Maria” obejmującego obwody: Miechów („Magdalena”), Olkusz („Olga”) i Pińczów („Pelagia”). Równocześnie od lipca 1944 roku do końca okupacji był dowódcą 106 Dywizji Piechoty kryptonim „Dom” . Nosił wówczas pseudonimy „Bolko”, „Michałowicz” i „Tysiąc”. Na zarządzanym przez siebie terenie scalił i zintegrował wszystkie organizacje niepodległościowe, osiągając w połowie 1944 roku stan 20 000 żołnierzy.
Zorganizował i doprowadził do stanu gotowości bojowej dwie wielkie jednostki: 106 Dywizję Piechoty „Dom” i Krakowską Brygadę Kawalerii Zmotoryzowanej „Bank”. Dowodził podległymi sobie oddziałami zarówno podczas walk o utworzenie w ostatniej dekadzie lipca 1944 roku, jak i o utrzymanie do 10 sierpnia „Kazimiersko-Proszowickiej Rzeczypospolitej Partyzanckiej” terenu o powierzchni 1 000 km2, położonego na bliskim zapleczu frontu i całkowicie uwolnionego od władzy okupacyjnej, wpływając na przebieg działań wojennych na przyczółku sandomiersko-baranowskim. Pod bezpośrednim kierownictwem komendanta Okręgu Krakowskiego AK, dowódcy Grupy Operacyjnej „Kraków”, płka Edwarda Godlewskiego pseudonim „Garda”, przygotowywał jednostki bojowe Inspektoratu Rejonowego „Maria” do uderzenia na Kraków.
W okresie pełnienia funkcji inspektora i dowódcy 106 Dywizji Piechoty „Dom”, podległe mu oddziały dywersyjne, dywersyjno-partyzanckie, partyzanckie i dyspozycyjne przeprowadziły około 200 znaczących akcji zbrojnych i około 500 akcji mniejszych oraz przywróciły wśród społeczeństwa poczucie bezpieczeństwa i zaufania do krajowych sił zbrojnych. Było to możliwe dzięki wartościom moralnym i obywatelskim, zaszczepionym przez inspektora-dowódcę swoim podwładnym .
Jako oficer broni, szef „Ubezpieczalni” i inspektor Inspektoratu Rejonowego „Maria” wykazał się wybitnymi walorami osobowości i znakomitym przygotowaniem fachowym. Za dowodzenie dywizją został odznaczony Orderem Virtuti Militari V Klasy. Osiągnięcia w pracy organizacyjnej i umiejętności dowódcze oraz dobre ułożenie stosunków z powiatowymi delegatami rządu i czynnikami politycznymi Państwa Podziemnego były bardzo wysoko oceniane przez komendantów Okręgu Krakowskiego płka Józefa Spychalskiego, ps. „Luty”, płka Edwarda Godlewskiego, ps. „Garda”, płka Przemysława Nakoniecznikoffa-Klukowskiego, ps. „Kruk” oraz inspektorów Komendy Głównej AK płka Józefa Rokickiego, ps. „Karol”, i gen. bryg. Stanisława Rostworowskiego, ps „Odra”. Awans na podpułkownika otrzymał ze starszeństwem od 11 listopada 1944 roku.
W styczniu 1945 roku odmówił podporządkowania 106 Dywizji Piechoty „Dom” i Krakowskiej Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej „Bank” komunistycznemu Rządowi Tymczasowemu w Lublinie, pozostając do końca wierny rządowi Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie.
W sytuacji społeczno-politycznej 1945 roku z grupą byłych żołnierzy i partyzantów postanowił wyjechać w rejon Elbląga, gdzie przystąpił do realizacji swoich marzeń spółdzielczych. Jesienią tegoż roku, jako przywódca kolonistów, utworzył w Pogrodziu spółdzielnię gospodarczo-społeczną i został jej prezesem. Trzeba dodać, że pracę nad statutem wzorcowym swojej spółdzielni rozpoczął jeszcze w czasach okupacji, konsultując go z wybitnymi działaczami politycznymi i wojskowymi podziemia krakowskiego, jak: Stefan Miłkowski, Stefan Sikorski, Józef Spychalski i Mieczysław Kabat.
Niedawni podkomendni rozpoczęli gospodarowanie – każdy na 15 hektarach ziemi, a spółdzielnia zorganizowała wzorowo skup i zaopatrzenie. Doskonale prowadzona spółdzielnia rozwijała się i rósł jej stan posiadania. Z inicjatywy prezesa powstał dział rybacki, przystań żaglowa, domki wypoczynkowe w Suchaczu, sklepy spółdzielcze w Elblągu, Tolkmicku i Pogrodziu, wspólna stołówka i teatr amatorski. O dynamice tego przedsięwzięcia świadczyła wizyta ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego, który wysoko ocenił efektywność gospodarczą spółdzielni i rolę jej twórcy.
Mimo ujawnienia swojej działalności „Tysiąc” był trzykrotnie aresztowany. Dwukrotnie wyszedł na wolność. Ostatni raz został aresztowany 29 lipca 1949 roku. Przewieziony do Warszawy, a potem do Krakowa, doświadczył długiego i brutalnego śledztwa. Na podstawie spreparowanych przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego zarzutów, został dwukrotnie skazany na karę śmierci: za zdradę Ojczyzny i współpracę z Niemcami. Akt oskarżenia, zakłamany od początku do końca, otrzymał dopiero po pięciu latach.
Po odsiedzeniu 270 dni w celi śmierci został przez Sąd Najwyższy ułaskawiony i wyrok śmierci został mu zamieniony na dożywocie, a potem na 12 lat więzienia. Po siedmiu latach i trzech miesiącach odsiedzianych w Krakowie, Sztumie i Wronkach wyszedł na wolność. Po październikowej odwilży 1956 roku, gdy fałsz oskarżeń okazał się ewidentny, wrócił z więzienia do rodziny mieszkającej w Elblągu i wówczas, gdy inni zwolnieni z więzień myśleli o odszkodowaniach i rehabilitacjach, zaczął organizować na prośbę elbląskich rolników-ogrodników Spółdzielnię Ogrodniczo-Pszczelarską „Żuławy”, której został prezesem. Mimo oczywistych. osiągnięć społeczno·ekonomicznych, w trzecim roku prezesowania został zmuszony wskutek nacisków służby bezpieczeństwa, upatrującej w nim reakcjonistę i osobę niebezpieczną dla Polski Ludowej, do złożenia rezygnacji z tej funkcji.
Nie mając pracy i środków do życia, usiłował prowadzić hodowlę drobiu, lecz bez większych rezultatów. Po pewnym czasie dzięki dawnemu podkomendnemu, kapelanowi 106 Dywizji Piechoty „Dom” księdzu doktorowi Wacławowi Radoszowi, ps „Chętny”, otrzymał pracę stałą w Wojewódzkim Oddziale PAX w Gdańsku na stanowisku szefa kolportażu. W latach 1975 – 1990 pracował w Wojewódzkim Oddziale PAX w Elblągu. Na stanowisku szefa kolportażu pozostawał przez 13 lat, a następnie po przejściu na emeryturę pracował tam jeszcze przez jakiś czas na pół etatu. Był jednym z założycieli Klubu Inteligencji Katolickiej w Elblągu. Za umacnianie polskości ziemi elbląskiej otrzymał Nagrodę im. Księdza Bolesława Domańskiego.
Od października 1956 roku integrował wokół siebie środowisko byłych żołnierzy i partyzantów oraz rodziny i sympatyków Inspektoratu Rejonowego AK „Maria”, pracując na rzecz pogłębienia wśród swoich podkomendnych i ich rodzin wartości ucieleśnionych w idei Polski Walczącej.
Pod jego moralnym kierunkiem powołano w 1989 roku Stowarzyszenie Żołnierzy, Partyzantów i Sympatyków Inspektoratu Rejonowego AK „Maria” i doprowadzono do jego scalenia w ramach Stowarzyszenia Żołnierzy AK (a później Światowego Związku Żołnierzy AK). Na zjeździe ogólnopolskim ŚZŻAK w 1990 roku został wybrany do Rady Naczelnej, natomiast na I Zjeździe Okręgu Małopolska w tym samym roku – przewodniczącym Rady Okręgowej. II i III Zjazd podtrzymały jego wybór do Rady Naczelnej ŚZŻAK.
II Zjazd ŚZŻAK, kontynuując wieloletnie starania miechowsko-pińczowsko-olkuskiego środowiska żołnierzy AK, podjął uchwałę uhonorowania go stopniem generała brygady dla zadośćuczynienia krzywd wyrządzonych przez totalitarne państwo jemu osobiście i całej społeczności żołnierskiej i partyzanckiej Inspektoratu Rejonowego AK „Maria”. 11 listopada 1991 roku z rąk Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Lecha Wałęsy, otrzymał w Belwederze stopień generała brygady (awans z 31 października tegoż roku). 3 marca 1995 roku na znak sprzeciwu wobec stosunku władz ŚZŻAK (Rady Naczelnej i Zarządu Głównego) do sprawy 106 Dywizji Piechoty „Dom”, której istnienia – wbrew prawdzie i faktom historycznym zakwestionowała część ich przedstawicieli, zrezygnował z członkostwa w ŚZŻAK i udziału w jego honorowym gremium. 14 listopada tegoż roku został obrany Honorowym Przewodniczącym Rady Naczelnej SŻAK, po reaktywowaniu tej organizacji. Godność tę sprawuje nadal.
Wiele czasu przeznaczał na rozwijanie wartości religijnych i moralnych przez udział w Zgromadzeniach Ludzi Dobrej Woli ku Czci Miłosierdzia Bożego i Niepokalanego Poczęcia, w szczególności przy Parafii św. Jerzego w Elblągu. W środowisku tym, podobnie jak i w środowisku dawnych żołnierzy i partyzantów, cieszy się ogromnym szacunkiem i zaufaniem. Założył Gwardię Jezusa i Maryi.
Generał Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski jest odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy, Krzyżem Walecznych – trzykrotnie, Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Krzyżem Armii Krajowej, Krzyżem Partyzanckim, Medalem Wojska – czterokrotnie, Krzyżem II Obrony Lwowa, Orderem Virtuti Civili II klasy, Krzyżem Kawalerskim, Krzyżem Komandorskim Polonia Restituta. 3 maja 2006 prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński nadał mu za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
30 czerwca 1992 roku został Honorowym Obywatelem ,Miasta Elbląga. 15 lutego 1993 roku otrzymał Honorowe Obywatelstwo Miechowa. 15 lipca 1997 Honorowe Obywatelstwo przyznał mu również Wolbrom, a 13 listopada 2006 roku odebrał tytuł Przyjaciela Ziemi Skalskiej, którym obdarzyło go miasto Skała. 16 maja 1993 roku został uhonorowany wysokim odznaczeniem papieskim „Pro Ecc1esia et Pontifice” nadanym przez Ojca Świętego Jana Pawła II. 10 czerwca 2005 roku w auli Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie otrzymał przyznaną przez Instytut Pamięci Narodowej niezwykle ważną w sensie moralnym godność Kustosza Pamięci Narodowej wraz z Nagrodą im. Grzegorza Jakubowskiego.
Z szacunku dla jego zasług i dokonań jego żołnierzy dwie szkoły podstawowe w Parkoszowicach (pow. miechowski) i Pogrodziu (gmina Tolkmicko) przyjęły imię 106 Dywizji Piechoty „Dom” AK, pierwsza – 18 czerwca 1995, natomiast, druga 16 czerwca 2007 roku, połączone z wręczeniem sztandarów. Po przejściu na emeryturę zajął się opracowywaniem monografii Inspektoratu Rejonowego AK „Maria”. Wydał następujące pozycje książkowe: Rzeczpospolita Partyzancka, Inspektorat AK „Maria” w walce – tom I obejmujący dzieje inspektoratu w początkowym okresie konspiracji, w latach 1939-1942, oraz tom II, – obejmujący lata 1943-1944 . W cz. I przekazał dane dotyczące podstawowych komend konspiracyjnych omawianego okresu, cz. II poświęcił stronie organizacyjnej istniejących jednostek konspiracyjnych i ich działalności sabotażowo-dywersyjnych. Wydał też w 1993 r. książkę zawierającą osobiste refleksje – Drogi Miłości Bożej, trzy wydania; dobrze przyjęta przez Ojca Świętego Jana Pawła II, Prymasa Polski, księdza kardynała Józefa Glempa, księdza kardynała Andrzeja Deskura.
W latach 90. włączył się w kształcenie obywatelskie kadry i żołnierzy w Warszawskim Okręgu Wojskowym. Ściśle współpracował z dowództwem 15 Dywizji Zmechanizowanej. Wielki propagator orężnych tradycji Wojska Polskiego, zwłaszcza wojennego czynu Sił Zbrojnych w Kraju.
Pomimo podeszłego wieku do niedawna aktywnie uczestniczył w życiu społecznym. Był założycielem Fundacji Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i Sekcji Obrony Życia Dziecka im. Inspektoratu „Maria”.
Na każdym etapie Jego życia wielkie znaczenie odgrywała rodzina : rodzice, rodzeństwo (np. brat Zbigniew, pseudonim „Zabój” był kwatermistrzem 106 Dywizji Piechoty „Dom” ), żona Bronisława, dzieci (Wanda, Michał i Tadeusz), a obecnie wnuki (Ewa, Tomek, Magda, Paweł i Adam) i prawnuki (Pola, Oskar, Tomek, Mateusz, Karolina, Ania, Zuzia).
Pisząc życiorys, trzymamy się dat, epizodów i wydarzeń ściśle zlokalizowanych w czasie i przestrzeni. Opisując-jednak życie takiego człowieka jak generał Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski, tworzymy całość, interpretując i porządkując ją z perspektywicznego punktu widzenia. Całość ta pozwala niezwykle pozytywnie ocenić życie i dokonania tego polskiego generała, który podczas całego swojego życia owocnie zasłużył się Bogu, Ojczyźnie i bliźnim.
Miechów, dnia 1 września 2007 roku.
Stanisław Piwowarski